[ Pobierz całość w formacie PDF ]
ciel strony. To przykre, ale większość firm świadczących usługi internetowe nie ma
żadnych procedur dotyczących zarządzania kontem osoby zmarłej. A przecież liczni
z nas tworzą online ciekawe galerie zdjęć, bazy znakomitych tekstów, nie wspominając
już o bankowości elektronicznej czy kontach typu PayPal, które mają konkretną, wy-
mierną wartość dla naszych rodzin czy spadkobierców. Toeman twierdzi, że Legacy
1509
C. Beaumont, Ostatnie wylogowanie...
Rozdział IV Prawnoautorska ochrona wizerunku zmarłego 415
Locker proponuje usługę nie tylko bezpieczną, ale także prawnie wiążącą. Każdy użyt-
kownik musi wyznaczyć dwóch «weryfikatorów» osoby, które w razie koniecznoÅ›ci
potwierdzą jego śmierć i przedstawią świadectwo zgonu, zanim zmagazynowana na
stronie informacja zostanie przekazana «spadkobiercom». Osobami takimi mogÄ… być
członkowie rodziny, znajomi lub prawnicy. Założyciele zapewniają także, że Legacy
Locker będzie działał nawet w sytuacji upadku prowadzącej go firmy (co szczególnie
istotne w sytuacji światowego kryzysu ekonomicznego). Toeman nie zdradza szcze-
gółów, twierdzi jednak że portal jest doskonale zabezpieczony (także finansowo)
i jest w stanie funkcjonować nawet w razie poważnych problemów. Graham Jones, psy-
cholog specjalizujący się w problemach internetu, mówi że od czasu upowszechnienia
fotografii i amatorskich kamer wideo jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że nasi bliscy
«Å¼yjÄ…» nawet po Å›mierci ale nasza coraz bardziej wszechstronna i intensywna obec-
ność w sieci rzeczywiście powoduje dodatkowe problemy. Niektórzy ludzie na pewno
chcieliby, aby ich konta na Facebooku czy Twitterze pozostały tam także po ich śmierci
jako pamiątka po nich mówi Z drugiej strony dla rodzin i bliskich osób zmarłych
otrzymywanie ich poczty i powiadomień mogłoby być kłopotliwe czy wręcz bolesne.
Dobrze, że rodzina będzie mogła mieć wybór. Sytuacja śmierci osoby bliskiej zawsze
jest trudna, a usługi proponowane przez Legacy Locker mogą znacznie ułatwić zała-
twienie przynajmniej tej kwestii .
Jak wynika z artykułu C. Beaumont Legacy Locker nie jest jedynym serwisem, który
stara się wypełnić tę lukę na internetowym rynku. Podobne usługi oferują na przykład
portale KeepYouSafe czy Deathswitch. Portal Deathswitch mówi o «ubezpieczeniu in-
formacyjnym», a motto firmy brzmi: «Bridging mortality» («Przerzucać mosty nad
Å›miertelnoÅ›ciÄ…»). «Deathswitch to automatyczny system, który na podstawie regular-
nie powtarzanych czynności online sprawdza czy żyjesz czytamy na stronie firmy.
Jeśli przez określony czas nie zalogujesz się w sieci, system wyśle do ciebie pytanie.
Jeżeli na nie nie odpowiesz, komputer uzna, że zmarłeś albo jesteś w stanie niepo-
zwalającym na kontakt ze światem a wtedy pozostawione przez ciebie wiadomości
automatycznie zostanÄ… wysÅ‚ane do wskazanych osób» .
Jak niezwykłą, i bynajmniej nie wirtualną, jest rzeczywistość internetowej korespon-
dencji pośmiertnej zaświadczają wnioski autorki zwracającej uwagę, że możliwość
zachowania kontroli nad śladami pozostawionymi w sieci może zainteresować wielu
ludzi. Poza wszystkim innym daje to możliwość usunięcia z Facebooka kiepskich zdjęć
i nieciekawych komentarzy, a pozostawienia tylko najlepszych wpisów na blogu. Są też
czysto praktyczne strony problemu: możesz przekazać wolne środki na koncie PayPal
wskazanej osobie, możesz zostawić w spadku niewykorzystane wirtualne kupony do
sklepu iTunes. Ba, możesz nawet umówić się z kimś kto po twojej śmierci nadal będzie
umieszczał w sieci napisane przez ciebie wcześniej teksty na blogu czy zrobione przez
ciebie zdjęcia w twojej galerii online! 1510
1510
Claudine Beaumont powtarza jeszcze, że oczywiÅ›cie «odcisków» pozostawionych przez ko-
goś w internecie nigdy nie da się do końca i bez śladu usunąć ostrzega Jones. Nikt nie usunie na
przykład komentarzy, które zmarły zostawił na cudzych blogach. Ale z tym musimy się po prostu
pogodzić . Zagadnienie to budzi coraz większe zainteresowanie, świadczy o tym choćby informa-
cja przekazana z Melbourne, która ukazała się 4 XI 2009 r. w elektronicznych mediach indyjskich:
Saving that parting e-mail from your first love in your inbox? Well, chances are, after you pass away,
your spouse and the entire family will know about the long held secret. This is because web email
services like Hotmail and Gmail do not let users specify what should happen to their messages when
they die.In fact, email services owned by Internet giants like Google and Microsoft have a policy of
keeping your data after you die and letting your next of kin or the executor of your estate access it.
Accounts with Google s Gmail can hold up to 7GB or roughly 70,000 emails with a small to medium
416
Jacek Mazurkiewicz Ochrona dóbr osobistych zmarłego w prawie polskim
XVII. Osoby uprawnione do dochodzenia roszczeń. Podobnie jak w odniesieniu
do pośmiertnego dochodzenia ochrony naruszonych dóbr adresata, także wówczas,
gdy post mortem miałoby dojść do rozpowszechniania wizerunku bez wymaganego
zezwolenia osoby na nim przedstawionej, ustawodawca nie wskazał osób, które mo-
głyby podnosić stosowne roszczenia1511.
Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, że zgodnie z art. 55 p.a. 1952 przepis jego art.
53 stosowało się odpowiednio do rozpowszechniania portretu bez zezwolenia por-
tretowanego [& ] 1512. OdesÅ‚anie to dotyczyÅ‚o wiÄ™c także art. 53 § 2 p.a. 1952, który
stwierdzał, że po śmierci twórcy, jeżeli nie wyraził on innej woli, z powództwem
o ochronę autorskich dóbr osobistych mogą wystąpić: małżonek, rodzice, dzieci lub
rodzeństwo twórcy 1513. Stąd zaś wynikało, że owa regulacja przyznawała stosowną
legitymację tym, którzy post mortem mogli żądać ochrony naruszonego dobra wize-
runku zmarłego, nie zaś jakichś związanych z jego postacią dóbr własnych. Dokładnie
tak samo należy to interpretować na gruncie art. 83, gdzie dochodzący pośmiertnych
roszczeń chroni wyłącznie dobra osobiste zmarłego, tym bardziej, że jak wiadomo,
inaczej niż w art. 82, prawo autorskie przewiduje w odniesieniu do wizerunku jedynie
zezwolenie osoby na wizerunku przedstawionej.
Gdzie indziej uzasadniam1514, że aby wskazać osoby uprawnione do podnoszenia
takich roszczeń zmierzających do pośmiertnej ochrony dóbr adresata, konieczne jest
sięgnięcie, w drodze nader skomplikowanej interpretacji, do art. 82. Gdy trzeba tego
dokonać dla wskazania tych, którzy mogą pośmiertnie dochodzić ochrony naruszo-
nych dóbr osobistych osoby przedstawionej na wizerunku, rzecz jest jeszcze bardziej
skomplikowana. Równie uprawnione wydają się bowiem wówczas dwa rozwiązania.
Albo sięgnięcie w drodze analogii legis, do art. 78 ust. 21515, ten bowiem wskazuje osoby
uprawnione do pośmiertnego dochodzenia roszczeń. Albo przez analogię do art. 82,
ten bowiem wskazuje osoby uprawnione do pośmiertnego udzielenia zezwolenia na
rozpowszechnianie, choć w tym drugim przypadku wymaga to analogii bardziej iuris
[ Pobierz całość w formacie PDF ]