[ Pobierz całość w formacie PDF ]

cu. - Prawdę mówiąc, mam zamiar wyjść w tej
chwili, zanim...
- Zanim co? Boisz się być wobec siebie szczera?
- Nie chcę się angażować.
Mężczyzna zmarszczył brwi.
- Nie rozumiem.
- Na wiosnÄ™ idÄ™ do college'u. ZostanÄ™ nauczy­
cielką - oznajmiła Rosalyn jednym tchem.
Oczy dziewczyny błyszczały podnieceniem,
które nie miaÅ‚o nic wspólnego z jego osobÄ…. Gar­
ret zdziwiÅ‚ siÄ™, czujÄ…c lekkie napiÄ™cie jej dÅ‚oni. Zu­
pełnie jakby spodziewała się krytyki. Postanowił
zaufać instynktowi.
- Uważam, że to świetny pomysł. Podziwiam
pracujÄ…ce kobiety.
70
- NaprawdÄ™?
Ton jej gÅ‚osu wyraznie Å›wiadczyÅ‚, że nie ocze­
kiwała aprobaty dla swoich planów.
- OczywiÅ›cie. Czy inteligentny mężczyzna mo­
że być innego zdania? - Posłał jej czarujący
uśmiech i spytał od niechcenia: - Przypuszczam,
że panna Howland dobrze płaci?
Rosalyn dostaÅ‚a kolorów. OÅ›mielona jego reak­
cjÄ… i podekscytowana, nie wyczuÅ‚a osobistego cha­
rakteru pytania, na co właśnie liczył Christian.
- O, pÅ‚aci bardzo dobrze, a klienci czasami da­
jÄ… hojne napiwki. Poza tym mam ukryty skarb -
wyznaÅ‚a w zaufaniu. - W razie potrzeby skorzy­
stam z niego.
- Spadek po rodzicach?
Garret wstrzymał oddech, modląc się w duchu,
żeby akurat w tym momencie nie przyniesiono im
jedzenia. Lada chwila dziewczyna mogła uznać, że
jest zbyt wścibski.
Rosalyn tak mocno potrzÄ…snęła gÅ‚owÄ…, że zataÅ„­
czyły jej loczki na skroniach.
- Nie. Chris?
-Tak?
- Sprawiasz mi ból - powiedziaÅ‚a Å‚agodnie i za­
brała ręce.
- Zamówione dania, proszę państwa.
Christian zmełł w ustach przekleństwo i spioruno-
wał kelnera wzrokiem, aż biedak cofnął się o krok.
Sposobność umknęła.
71
Dwie godziny pózniej Rosalyn przyłożyła dłonie
do rozpalonych policzków, odprowadzając Chrisa
wzrokiem. OparÅ‚a siÄ™ o drzwi i wzięła gÅ‚Ä™boki od­
dech. Na dworze było zimno, a w niej płonął ogień!
Co za mężczyzna! Niesamowicie podniecajÄ…cy. Bo­
że, w co ja siÄ™ pakujÄ™? Skandal, wstyd, zÅ‚amane ser­
ce? Wszystko naraz? WeszÅ‚a do domu. Z ulgÄ… stwier­
dziła, że w holu jest pusto, i popędziła na górę.
- ProszÄ™, niech Alice już Å›pi - szepnęła z Å‚omo­
czÄ…cym sercem.
WÅ›liznęła siÄ™ cicho do swojego pokoju i za­
mknęła za sobą drzwi. Nie zdejmując płaszcza,
poszła do łazienki i spryskała twarz zimną wodą.
Dotknęła gorących piersi.
Nie powinna pozwolić, żeby całował ją w taki
sposób. Powinna dać mu jasno do zrozumienia, że
takie zachowanie jest niestosowne. Powinna
oznajmić, że więcej nie może z nim się widywać.
Boże, w obecności Chrisa Browna stawała się
bardzo nieprzyzwoitÄ… dziewczynÄ…! Co by pomy­
Å›laÅ‚a o niej panna Howland? WyrzuciÅ‚aby jÄ… z do­
mu i pewnie zwolniła z pracy. Czy pocałunek jest
wart takiego ryzyka? Zwykły pocałunek... Nie,
wcale nie zwykły.
Rosalyn zdjęła płaszcz i rzuciła go na krzesło.
Policzki nadal jej płonęły, a serce nie zamierzało
się uspokoić. Czego oczekiwał od niej Chris
Brown? Chciał ją jedynie uwieść?
Skąd kobieta może wiedzieć takie rzeczy?
72
Nie miała kogo zapytać. Alice była za młoda, a Cal-
lie odeszła na zawsze. Ona wiedziałaby, co doradzić.
Kazałaby jej przestać spotykać się z panem Brownem.
Rosalyn nie spodobaÅ‚a siÄ™ ta myÅ›l, choć wie­
działa, że naj rozsądniej byłoby wyrzucić Chrisa
z serca, zapomnieć o jego istnieniu.
Dobry Boże, a gdyby nie znajdowali siÄ™ w pu­
blicznym miejscu? Zadrżała na myśl, jak daleko
mogli siÄ™ posunąć. MiaÅ‚a dość odwagi, by przy­
znać, że straciła głowę.
Zdejmując spódnicę, nagle zamarła w pół ruchu.
Oczy rozszerzyły się jej z przerażenia.
Ile już kobiet straciÅ‚o gÅ‚owÄ™ w objÄ™ciach Chri­
sa Browna?
Ze złością cisnęła spódnicę w drugi kąt pokoju.
OddychaÅ‚a szybko. O, nie, ona nie trafi na tÄ™ li­
stę. Będzie zachowywać się przyzwoicie, choćby
miała umrzeć, nigdy więcej nie zobaczyć Chrisa.
Nagle do oczu napłynęły jej łzy wstydu i żalu.
Rzuciła się na łóżko.
WstydziÅ‚a siÄ™, że zakazane przyjemnoÅ›ci ode­
brały jej rozsądek.
%7łałowała jednak nie tego, co zrobiła, lecz tego,
co musiała zrobić.
- Niech to piorun trzaśnie! - warknął Christian,
opadając na krzesło za biurkiem. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • angamoss.xlx.pl